Na TY z Betty Moore - Małgorzata Bacik

Witajcie ponownie w moim cyklu rozmów „Na TY z Betty Moore”. Ja jestem Betty, a na Ty przejdę dziś z Małgorzatą Bacik z pracowni „MM Architekci” z Tarnowa.

Betty Moore: Witaj Małgorzato. Cieszę się bardzo, że zgodziłaś na ten krótki wywiad i na podzielenie się z naszymi czytelnikami jednym ze swoich wspaniałych projektów.

Małgorzata Bacik: Cześć Betty. Bardzo dziękuję za zaproszenie.

Betty Moore: Jak zadzwoniłam, żeby namówić Cię na rozmowę, to powiedziałaś „ok, ale sama wybierz realizację”. Weszłam na Waszą stronę, zaczęłam przeglądać zdjęcia i oszalałam z zachwytu. Nie będę ukrywać, że ciężko było wybrać jeden projekt, bo każde wnętrze mnie zachwycało i rodziło w mojej głowie tysiące pytań. Ostatecznie wybrałam „Dom w stylu boho”, ale o nim porozmawiamy za chwilkę. Małgosiu, zauważyłam dużą różnorodność stylów w Twoich projektach, co zapewne jest wynikiem oczekiwań Klientów. Powiedz zatem jaki styl prywatnie gra w duszy Małgorzaty Bacik?

Małgorzata Bacik: Tak jak mówisz, w moich projektach znajdziesz każdy styl, bo są to projekty tworzone dla Klientów. Te wnętrza są odpowiedzią na ich potrzeby, są ich przestrzenią. Prywatnie uwielbiam MODERN CLASSIC. Blisko memu serca są również art deco, biedermeier oraz klimat okresu międzywojennego.

Betty Moore: Czyli klasyka. A czy w kolorach też stawiasz na klasykę?

Małgorzata Bacik: Tak, raczej tak. Lubię głębokie granaty, ale przede wszystkim ciepłe szarości. Moje top 3 to Pale Oak (OC - 20), Edgecomb Gray (HC-173) oraz Gallery Buff CSP-225. Lubię również ciepłe biele, których w Waszej ofercie nie brakuje. Nie przepadam za odcieniami bordo, czerwonego wina i liliowego.

Betty Moore: Małgorzato, MM Architekci, to marka sama w sobie. Jesteście na rynku od ponad 25 lat. No właśnie, mówię jesteście, ponieważ MM Architekci, to  nie tylko Ty, ale również Twój mąż, Andrzej. Duet zgrany życiowo, ale czy również zawodowo? Jak wygląda to w Waszym przypadku?

Małgorzata Bacik: Praca z mężem jest ok, ponieważ mamy podział zarówno terytorialny, jak i zakresu pracy (śmiech). To na pewno bardzo pomaga. Mieszkamy i pracujemy w centrum Tarnowa, w domu jednorodzinnym typu „kostka”. Ja działam na parterze budynku, w oficjalnym biurze naszej firmy. To ta część domu, do której prowadzi bezpośrednie wejście z zewnątrz dla klientów. Andrzej natomiast ma swój gabinet-pracownię (zwaną „nora”) na piętrze, w części prywatnej domu. Jeśli ma spotkanie ze swoimi Klientami, zajmuje „moje” biuro. Dzięki temu nie ma konfliktów (mamy nawet wspólny kalendarz na telefonach, żeby nie było kolizji z zajmowaniem biura).

Betty Moore: Omówiłyśmy podział terytorialny. A jak jest z podziałem pracy?

Małgorzata Bacik: Odnośnie podziału pracy, to ja w zasadzie zupełnie przerzuciłam się na projektowanie wnętrz. Andrzej z kolei projektuje zabudowę kubaturową: budynki jednorodzinne, użyteczności publicznej, a nawet przemysłowe. I jest w tym rewelacyjny, szczególnie od strony technicznej. Wszystko ma zawsze przemyślane i „po inżyniersku” dograne międzybranżowo. Są oczywiście tematy które opracowujemy wspólnie, jak chociażby wspomniany już „Dom w stylu boho”. Andrzej robił koncepcję, ale ja już na tym etapie umieściłam stałą zabudowę, żeby później pracując nad projektem wnętrz, wszystko było odpowiednio funkcjonalnie skomponowane. Naturalnie są sytuację, w których ja chcę czegoś bardziej „szalonego”, a mój mąż mnie stopuje, bo myśli bardziej praktycznie. Mamy niekiedy „burze mózgów”, ale sądzę, że wychodzi to na dobre naszym Klientom.

Betty Moore: „Dom w stylu boho” wypełniony jest dziełami sztuki. Zresztą obrazy czy rzeźby obecne są w większości Twoich projektów. Czy zawsze są to elementy, którymi dysponuje Klient czy czasami dorzucasz coś od siebie?

Małgorzata Bacik: Odnośnie sztuki, to uwielbiam umieszczać obrazy, rzeźby, grafiki itd., w projektowanych przeze mnie wnętrzach. Sztuka je indywidualizuje. Sprawia, że nie są sztampowe.  Dużo mówi też o właścicielach. Dobrze dobrany obraz może „podrasować” wnętrze. Dodać mu koloru, charakteru. Czasem, gdy przestrzeń jest zbyt kolorowa, daję coś monochromatycznego np. jakąś grafikę czy czarno-białą fotografię. W „domu w stylu boho” kolory użyte w obrazach podkręcają wnętrze. Można je też znaleźć w innych elementach wystroju, jak chociażby w kaflach kominkowych, tapecie, krzesłach czy fotelu. Muszę jednak przyznać, że w przypadku „Domu w stylu boho” część sztuki została wypożyczona wyłącznie na potrzeby sesji zdjęciowej.

Betty Moore: I po sesji opuściła wnętrze? Dlaczego? Przecież w tym wnętrzu (na zdjęciach) wszystko do siebie idealnie pasuje.

Małgorzata Bacik: Dzięki. Jednak gospodarze nie byli aż tak odważni (śmiech). Kupili jedną z rzeźb Marii Niewiadomskiej- dużą figuratywną postać kobiety w kolorze mosiądzu.

Betty Moore: Zdradź nam autorów tych dzieł.

Małgorzata Bacik: Autorem obrazów „Palaczki” jest artysta malarz Zbigniew Nowak, autorką rzeźb jest artysta malarz i rzeźbiarz Maria Niewiadomska, grafiki „gęsi” w kuchni są autorstwa Anny Bacik, naszej córki.

Betty Moore: No teraz to już w ogóle można stwierdzić, że to rodzinne dzieło Państwa Bacik

Małgorzata Bacik: No tak! Można tak powiedzieć (śmiech).

Betty Moore: Małgorzato, wspominamy „Dom w stylu boho”, czas zatem przybliżyć go naszym czytelnikom w pełnej krasie.

Małgorzata Bacik: Z największą przyjemnością.

To piękny dom otoczony zielenią, który znajduje się w Tarnowie. Dom został zaprojektowany w 100% przez naszą pracownię, MM Architekci. Mój mąż odpowiada za projekt kubatury i rozkład pomieszczeń, wnętrze zaś zostało zaprojektowane przeze mnie. Dom ma powierzchnię 350 m2, co dało sporą swobodę do aranżacji. Na szczególną uwagę zasługuje dwukondygnacyjny salon. Tak olbrzymią przestrzeń postanowiłam oświetlić wielkimi lampami o średnicy 120 cm. Andrzej umieścił w nim również kominek. Wiedziałam jedno, że nie może to być zwykły, tradycyjny kominek. Stąd pomysł na obłożenie go płytkami w kolorze morskiej wody.

Już na etapie projektu zależało mi na zachowaniu „różnicy temperatur”. Dlatego podczas realizacji postawiłam na ciepłe, drewniane blaty, meble i schody, które idealnie odcinają się od jasnych ścian. Przestronność wnętrza podkreśliłam wprowadzając duże meble, takie jak np. stół z litego orzecha amerykańskiego. Kuchnia i jadalnia pozostały w podobnym schemacie kolorystycznym jak reszta domu.

Podczas prac projektowych Andrzejowi zależało, aby z antresoli otwierał się widok na salon oraz ogród.  W związku z tym zastosował szklaną, transparentną balustradę, która idealnie spełnia tę rolę. Wszystkie wnętrza utrzymałam w jasnej kolorystyce, aby były idealnym tłem na wszystkich dodatków. Aby nadać wnętrzu bajkowości postawiłam na moc kolorów, które umieściłam wśród zawiłości wzorów i faktur tkanin obiciowych. W sypialni dla podbicia efektu postawiłam na tapetę pełną zielonych liści, która wprowadza spokój, ale równocześnie składa swoistą obietnicę niezwykłych snów.

Tonacja, która przeplata się w całym domu, to odcienie nieba i morza. Niebieskości wprowadziłam w postaci dużych akcentów, jak np. tapicerka krzeseł czy foteli, a nawet szafki w łazience.

Betty Moore: Bardzo dziękuję, że przyjęłaś zaproszenie i podzieliłaś się z nami tym wspaniałym projektem.

Małgorzata Bacik: Bardzo dziękuję za zaproszenie. To była przyjemność.

Betty Moore: Wszystkich, którzy są ciekawi jak niezwykłe wnętrza projektują MM Architekci zapraszamy przede wszystkim na ich stronę internetową oraz na profile w social mediach. Linki znajdziecie poniżej.

Małgorzata Bacik: Zapraszam serdecznie.

Projekt wnętrz: mgr inż. Architekt Małgorzata Bacik

Projekt kubaturowy: mgr inż. Andrzej Bacik

Autor zdjęć : Yassen Hristov

Stylizacja : Patrycja Rabińska

Facebook: MM Architekci 

Instagram: MM Architekci

WWW: MM Architekci

Użyte farby: Regal® Select Premium Interior Paint & Primer Matte Finish 548

Współpraca: PROMAT Tarnów

Zobacz także:

18 listopada 2024

Metamorfoza "królestwa" Luny...

Klimatyczny przedpokój – od bieli do oliwkowej szarości... Współpraca z pasjonatami designu to zawsze inspirujące doświadczenie. Każdy projekt przynosi nowe wyzwania i odkrycia. Diana, bohaterka […]

1 października 2024

Metamorfoza w "wiatrołapie"...

Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki…  Całkiem niedawno prezentowałam metamorfozę małej, ale jakże uroczej toaletki, której autorką była Karolina Zagrodzka. Tym razem przedstawię, jaką zmianę przeszła […]

30 sierpnia 2024

Tajemnicza metamorfoza w odcieniu Brownstone...

My blogerki trzymamy się razem… Karolina Zagrodzka, bohaterka dzisiejszej porady, to blogerka, influencerka i projektantka wnętrz, poruszająca tematykę pięknych i stylowych wnętrz pod marką HOUSE […]

1 2 3 17
RODO i Polityka Prywatności
Cookies
Regulamin sklepu
Terms & Conditions
linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram