NIE DO SKOPIOWANIA
Od dawien dawna na świecie działa wielu producentów farb.
Każdy z nich stara się zaoferować produkty w atrakcyjnej kolorystyce i najlepszych parametrach technicznych. Każdy dba o grafikę opakowania i unikatowy przekaz marketingowy. Wreszcie każdy ustala odpowiednią cenę…
A jak to wygląda „od kuchni”?
Opowiem Ci historię, posłuchaj uważnie.
Pewnego razu producent żywic do farb i kolorantów założył się ze swoim starszym bratem, że osiągnie ogromny sukces dzięki swojej niesłychanej wytrwałości.
Wyruszył w świat pukając od drzwi do drzwi laboratorium producentów. Pomimo, że proponował dwa najważniejsze komponenty każdej farby, wszystkie jego wysiłki szły na marne.
Nikt nie chciał niczego kupić i gdy wydawało się, że za chwilę całkowicie straci zapał do dalszej pracy spotkał mędrca, który udzielił mu porady - „Oferuj kompletne rozwiązanie, to znaczy spraw, aby dla producentów zmiana na twoje żywice i koloranty była łatwa jak nigdy dotąd. Wróć i zaproponuj wszystkim… recepturę ramową, inaczej mówiąc gotowy przepis na farbę z wkomponowanymi w nią produktami, które oferujesz. W ten sposób na pewno je sprzedasz”.
Sprzedawca posłuchał rady i ponownie zaczął odwiedzać znajome zakłady i pukać do tych samych drzwi…
I oto nastąpił zasadniczy zwrot akcji...
Młodszy brat rzeczywiście osiągnął sukces, a producenci farb nie musieli już tracić czasu na opracowanie skomplikowanych receptur mając do dyspozycji gotowe rozwiązania.
Nie przewidzieli jednego. Żywice i koloranty oferowane przez sprzedawcę wraz z recepturami ramowymi trafiły nie tylko do nich ale także do wielu innych zakładów produkcyjnych i ich laboratoriów R&D.
Cała ta historia kończy się tym, jak pewnego dnia przy kominku siedzi sprzedawca ze swoim wnukiem. Poprawia siwą brodę i mówi:
- był jednak producent, któremu nigdy niczego nie byłem w stanie sprzedać. Ani grama żywicy, ani zakrętki kolorantów… Za każdym razem marnowałem jedynie swój czas i pieniądze latając do Ameryki. Doskonale ich pamiętam. Ci cholerni pasjonaci z Benjamin Moore, którzy jak mrówki pracowali nad recepturami i chronili je przed innymi niczym najcenniejszy skarb Azteków.
- Dziadku, a dlaczego nie chcieli od ciebie niczego kupić? – zapytał wnuczek.
- Nie potrzebowali moich produktów bo słynęli z własnej produkcji żywic i kolorantów. Wszyscy mówili, że w ten sposób powstają niepowtarzalne receptury i farby o niespotykanych parametrach w najpiękniejszych na świecie kolorach. Ten producent reklamuje swoje kolory jako „NIE DO SKOPIOWANIA” – odpowiedział zamyślony dziadek.
- Ja jestem znacznie sprytniejszy i gdybym był na ich miejscu na pewno kupiłbym od ciebie gotową recepturę. Po co się tak trudzić? – kontynuował wnuk.
- Dziecko, odpowiedział dziadek - powiem ci teraz coś ważnego i chcę abyś zapamiętał to na całe życie:
Niekiedy warto zadać sobie trud, nawet gdy wszyscy wokół ciebie mówią, że to co robisz nie ma sensu. Nigdy nie idź na łatwiznę bo w ten sposób będziesz taki jak inni… przeciętny, może dobry lub nawet bardzo dobry.
Nigdy jednak nie osiągniesz doskonałości.
Klimatyczny przedpokój – od bieli do oliwkowej szarości... Współpraca z pasjonatami designu to zawsze inspirujące doświadczenie. Każdy projekt przynosi nowe wyzwania i odkrycia. Diana, bohaterka […]
Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki… Całkiem niedawno prezentowałam metamorfozę małej, ale jakże uroczej toaletki, której autorką była Karolina Zagrodzka. Tym razem przedstawię, jaką zmianę przeszła […]
My blogerki trzymamy się razem… Karolina Zagrodzka, bohaterka dzisiejszej porady, to blogerka, influencerka i projektantka wnętrz, poruszająca tematykę pięknych i stylowych wnętrz pod marką HOUSE […]
B.M. Polska Sp. z o.o.
ul. Połczyńska 100,
01-302 Warszawa
tel. +48 22 533 52 90