Ahoj, przygodo!

62-metrowe mieszkanie na jednym z gdańskich osiedli zostało zakupione przez właściciela z myślą o wynajmie. Pragnąc aby wnętrze które niedługo zaczną odwiedzać turyści było nie tylko komfortowe, ale również  stylowe i utrzymane w charakterze portowego miasta, projekt  powierzył  projektantce Agnieszce Błochowiak z pracowni MOA Design. Dzięki jej wyobraźni i doświadczeniu powstała przestrzeń pełna nietuzinkowych rozwiązań zarówno pod względem funkcjonalnym, jak i estetycznym.

MIESZKANIE JAK MORSKA BRYZA
Lekkie, świeże, czyste – gdybyśmy mieli opisać prezentowane mieszkanie w trzech słowach, na pewno użylibyśmy właśnie tych. Jak mówi pani Agnieszka, „założeniem projektu było aby w mieszkaniu przede wszystkim się wypoczywało i czuło nadmorską bryzę”. Misja wykonana w 100%.

Bazą projektu stały się kolory zaczerpnięte z marynistycznej palety: biel morskiej piany, piaskowe beże, perłowe szarości i delikatne, niemal transparentne błękity. Tę pozornie chłodną bazę  ocieplają naturalne materiały: bielone podłogi i blaty wyglądające jak fragmenty drewna wyblakłego na słońcu, czy miękkie meble tapicerowane, otulone naturalnymi tkaninami . Proste, niemal ascetyczne formy zabudowy meblowej równoważą nietypowe akcenty - na przykład wielki zegar w przedpokoju nawiązujący do starego dworcowego czasomierza, czy tapety i poduszki z ciekawymi wzorami.

HEKSAGONY W PORCIE
Nadmorski charakter walczy o uwagę z formą heksagonu. Poduszki w salonie są tylko „zapowiedzią” małego szaleństwa, które czeka na gości w jednej z dwóch łazienek.
W toalecie motyw heksagonalnych płytek podłogowych został powtórzony w  formie lustra, które jak się okazuje było jednym z najbardziej pracochłonnych elementów w mieszkaniu. Oprócz tego, że było przygotowane przez szklarza pod zamówienie, zostało również zlicowane ze ścianą co dla wykonawców było prawdziwym wyzwaniem. Cała operacja zakończyła się na szczęście sukcesem, a efekt przerósł oczekiwania! Aby uzyskać takie wrażenie, Projektantka zrezygnowała ze standardowego łazienkowego rozwiązania, czyli wyłożenia ścian toalety płytkami. Zamiast nich zastosowała rozwiązanie szybsze, bardziej ekonomiczne i na pewno dużo efektowniejsze, czyli naszą wodoodporną łazienkową farbę AURA Bath&Spa w odcieniu Lakeside Cabin 1658.
"Chciałam, żeby mieszkanie zostało przez odwiedzających zapamiętane; stąd oprócz stonowanych, relaksujących barw w pomieszczeniach zdecydowałam się na mocny kolorystyczny akcent" – mówi Pani Agnieszka.
To świetny pomysł, wart podpatrzenia przez osoby ceniące niesztampowe pomysły i lubiące zmiany –  taka ściana jest nie tylko praktyczna, ale w odróżnieniu od gresu czy glazury też bardzo podatna na metamorfozy.

Pomysł z wykorzystaniem farby zamiast płytek został powtórzony także w aneksie kuchennym, dzięki czemu zachowano spójny charakter wnętrza, a sama zabudowa „odciążona” o płytki  zyskała charakter salonowy. Tutaj użyto odpornej na tłuszcz i zabrudzenia, świetnie zmywalnej farby ceramicznej REGAL SELECT 548 w kolorze Harbor Haze 2136-60.

Tą samą farbą, tylko w odcieniu złamanej bieli Gray Cloud 2126-70 pomalowano przedpokój, w którym ściany odporne na szorowanie są podstawą.

KRAINA ŁAGODNOŚCI

Główna łazienka jest zdecydowanie bardziej klasyczna niż toaleta, zarówno pod względem kolorystyki jak i użytych materiałów. Przestrzeń sprzyja wypoczynkowi i wyciszeniu, ale absolutnie nie jest nudna! Wzrok przykuwa czarna rama graficznie akcentująca lustrzane fronty szafki i połyskujące kafle z ciekawą fakturą. Biel tym razem podkreśla kolor Stonington Grey HC-170 ( farba AURA Bath&Spa).

Spokój odnajdziemy też w głównej sypialni otulonej miękkimi tkaninami i ze ścianą przywodzącą na myśl leśny zagajnik. Tu naprawę można odpocząć. W gabinecie, który w razie potrzeby może stać się drugą sypialnią króluje biel, choć show trochę kradną zasłony w odcieniu krystalicznego błękitu.

Od samego patrzenia na to wnętrze zachciało nam się natychmiast spakować i udać nad morze.
A jak Wam się podoba?

Projekt i Stylizacja: MOA design
Zdjęcia: HOME Staging i Fotografia Wnętrz Trójmiasto - Malwina Nogaj